Tłumaczenie na ślubie
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący…’ ‘… miłość cierpliwa jest, łaskawa jest …’ – pisze św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian.
Nigdy nie zapomnę jak obecny mąż mojej znajomej (Niemiec!) czytał po polsku Hymn o Miłości. Dla Niemca, nie mówiącego po polsku, to nie lada wyczyn! (powiedz: miłość, miedź brzęcząca, łaskawa). To było wzruszające słuchać jak czyta po polsku! O mało co się nie popłakałam ze wzruszenia.
A teraz pytanie zasadnicze. Czy na ślubie może tłumaczyć wyłącznie tłumacz przysięgły?
W przypadku ślubów konkordatowych obecność tłumacza przysięgłego podczas uroczystości kościelnej nie jest obowiązkowa.
A więc, jeżeli Ty lub ktoś z Twoich znajomych zdecyduje się na ślub konkordatowy z obcokrajowcem, to sami decydujecie czy zatrudnić tłumacza (to nie musi być tłumacz przysięgły)
A ślub cywilny? No cóż, nie ma łatwo. Obecność tłumacza przysięgłego w USC jest obowiązkowa.
I nawet jeżeli ukochany wyrecytuje po polsku z pamięci…
Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny uroczyście oświadczam, iż wstępuję w związek małżeński z (imię i nazwisko) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe.
… to i tak za tłumaczenie będziecie musieli zapłacić. Nie ma zmiłuj!
P.S. Jeżeli zawierasz lub planujesz ślub z obcokrajowcem i chcesz się dowiedzieć więcej na temat formalności ślubnych zajrzyj tutaj i tutaj