Ta strona korzysta z plików cookie. Musisz zaakceptować zgodę na ich używanie klikając tutaj

O kontroli repertoriów czynności tłumacza przysięgłego przez Urzędy Wojewódzkie

czerwiec 10, 2013 · Autor wpisu: · 1 komentarz
Tematyka: co dalej, po zaprzysiężeniu..., repertorium, ustawa UZTP 

Wszystkim tłumaczom przysięgłym z woj. mazowieckiego (i nie tylko) polecam lekturę pism skierowanych przez Wydział Kontroli Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego do Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie interpretacji przepisów ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego.

Pytania i wątpliwości urzędników wynikają z kontroli repertoriów czynności tłumacza przysięgłego, którą od wejścia w życie UZTP przeprowadzają urzędy wojewódzkie, a nie sądy rejonowe, jak było to przed rokiem 2005. Wspominam o tym na blogu, bo wielu przysięgłych prosiło mnie o poruszenie na blogu problematyki związanej właśnie z kontrolą repertorium przez Urzędy Wojewódzkie.

A propos kontroli repertoriów, to jakiś czas temu wspomniałam o nowej zakładce na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości poświęconej KOMISJI ODPOWIEDZIALNOŚCI ZAWODOWEJ TŁUMACZY PRZYSIĘGŁYCH, w której ministerstwo umieszcza wytyczne KOZ dla tłumaczy przysięgłych i urzędników przeprowadzających kontrolę repertoriów czynności tłumacza przysięgłego. Warto się z nimi zapoznać!

Natomiast na wspomnianej wcześniej stronie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego znajdziesz odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości oraz stanowisko Komisji Odpowiedzialności Zawodowej z maja 2011r. dotyczące interpretacji przepisów ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego i ministerialnych rozporządzeń..

Natomiast w Biuletynie Informacji Publicznej polecam szczególnie lekturę WYSTĄPIEŃ POKONTROLNYCH DOTYCZĄCE DZIAŁALNOŚCI TŁUMACZY PRZYSIĘGŁYCH w latach 2009-2013 – KLIKNIJ TUTAJ

Gdzie w Prawie o ustroju sądów powszechnych jest mowa o tłumaczach?

Dzisiaj parę słów o Prawie o ustroju sądów powszechnych. Jak zapewne wiesz ustawa ta reguluje kwestie prawne związane z działaniem sądów powszechnych w Polsce. Określa także  prawa i obowiązki sędziów,  sposób nadzoru nad sądami oraz  finansowanie działalności sądów powszechnych.*)

Ustawa ta była wielokrotnie nowelizowana. O ostatniej nowelizacji było bardzo głośno w mediach. Wzbudziła ona wiele protestów w środowisku sędziowskim, min. dlatego, że powstała przy niewielkim udziale tego środowiska, którego bezpośrednio dotyczy.

Tłumaczy dotyczy tylko art. 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Ustanowienie tłumacza   jest traktowane przez prawo jako uprawnienie procesowe przysługujące stronie.

Dla przypomnienia uprawnienia procesowe stron, na przykład, w postępowaniu karnym to: składanie wniosków dowodowych,  wypowiadanie się co do wszystkich kwestii podlegających rozstrzygnięciu,  zadawanie pytań osobom przesłuchiwanym,  ustosunkowanie się do przedmiotu postępowania,  składanie środków zaskarżenia od wydanych rozstrzygnięć,…  oraz ustanowienie tłumacza jeżeli zachodzi potrzeba przesłuchania: głuchego lub niemego, a nie wystarcza porozumienie się z nim za pomocą pisma, lub osoby nie władającej językiem polskim.

Tłumacza należy także wezwać, jeżeli zachodzi potrzeba przełożenia na język polski pisma sporządzonego w języku obcym lub odwrotnie albo zapoznania oskarżonego z treścią przeprowadzanego dowodu (patrz art. 204 kodeksu postępowania karnego).

Warto zauważyć, że ani Prawo o ustroju sądów powszechnych, ani kodeks postępowania karnego (art. 204) nie mówi o tłumaczu przysięgłym – podkreślam to, bo zdarza się dość często, że sądy powołują do czynności ‘ad hoc’ tłumaczy, których nie ma na liście ministerialnej (tłumaczy nieprzysięgłych). Jest to zgodne z przepisami. Jest taka możliwość. Zarówno w sądach, jak i na etapie postępowania przygotowawczego (Policja, prokuratura) mogą tłumaczyć tłumacze nieprzysięgli (np. kandydaci na TP).

Przy okazji wrócę do komentarzy pod jednym z moich lipcowych wpisów na blogu. Autorem komentarza był komendant Policji. Zostałam przez niego poproszona o wypowiedź na temat możliwości występowania w roli tłumacza funkcjonariusza Policji znającego dany j. obcy – chodziło o sytuację, gdy nie ma możliwości ‘ściągnięcia’ tłumacza przysięgłego  do komisariatu, a należy bezwzględnie przyjąć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa od obcokrajowca.

Słusznie stwierdziłam wtedy, że wezwanie tłumacza do czynności wskazanych treścią art. 204 § 1 i 2 kodeksu postępowania karnego jest obligatoryjne także wówczas, gdy funkcjonariusz organu procesowego zna określony język obcy. Nie może on wtedy odstąpić od wezwania tłumacza i dokonać tłumaczenia samodzielnie – patrz wyrok Sądu Najwyższego  z 28.2.1978r., sygn. akt: I KR 12/78 (OSPiKA 1979, nr 9, poz. 148).

W opinii Sądu Najwyższego takie zachowanie mogłoby naruszyć prawo do rzetelnego procesu sądowego. Zresztą wielokrotnie w literaturze i orzecznictwie podkreśla się, że  prawo do udziału tłumacza w postępowaniu to przesłanka rzetelnego procesu.

Przykładem może być nie tylko przedstawiony powyżej wyrok Sądu Najwyższego. Do rzetelności postępowania karnego odwołuje się także bardzo ważna dla tłumaczy przysięgłych  DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY 2010/64/UE z dnia 20 października 2010 r. w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i tłumaczenia pisemnego w postępowaniu karnym (art. 2 pkt. 8 i w art. 3 pkt. 9), do której będę jeszcze wielokrotnie wracać na blogu.

—————————————————————————

*) do sądownictwa powszechnego należą sądy rejonowe, okręgowe i apelacyjne. Sądami powszechnymi nie są sądy administracyjne (wojewódzkie sądy administracyjne  i Naczelny Sąd Administracyjny)

Pracujesz na etacie? Chcesz zostać tłumaczem przysięgłym? Zobacz czy warto…

Szanowna Pani Renato,

W nawiązaniu do wczorajszego wpisu „Czy tłumacz przysięgły, który zawiesił działalność gospodarczą, może wykonywać zlecenia na rzecz sądów” chciałabym zadać pytanie, z punktu widzenia osoby, która do egzaminu na przysięgłego dopiero się przygotowuje i zastanawia się, czy warto. Przepraszam, jeżeli odpowiedź jest oczywista.

Autorka wspomnianego listu podaje o sobie informację, że pracuje na cały etat w szkolnictwie, jednocześnie będąc tłumaczem przysięgłym. Domyślam się, że taka sytuacja życiowa dotyczy wielu osób parających się tłumaczeniami.

Jak zostało wielokrotnie wspomniane, w myśl art. 15 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego, tłumacz przysięgły nie może odmówić wykonania tłumaczenia w postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, na żądanie sądu, prokuratora, Policji oraz organów administracji publicznej, chyba że zachodzą szczególnie ważne przyczyny uzasadniające odmowę.

Czy w momencie, gdy przedstawiciel sądu, prokuratury etc. żąda obecności tłumacza przysięgłego w czasie godzin pracy na etacie, odmówić można? Intuicja podpowiada mi, że nie.

Tak, jak w przypadku autorki listu, który jest punktem wyjścia moich rozmyślań, pracodawca (dyrektor szkoły) prawdopodobnie wyrazi zgodę na nieobecność swojego pracownika ze względu na obowiązki wynikające z uprawnień tłumacza przysięgłego, to w sektorze prywatnym, rzadko kiedy można spotkać się ze zrozumieniem w tym temacie.

Mam 27 lat, pracuję w tak zwanej dużej korporacji, w dziale projektów międzynarodowych. Na co dzień tłumaczę i pracuję w językach obcych. Chciałabym zdobyć uprawnienia tłumacza przysięgłego, ponieważ to z tłumaczeniami wiążę moją przyszłość. Jeżeli uda mi się zdać egzamin, przez kilka pierwszych lat chciałabym połączyć pracę w dużej firmie i działalność tłumacza przysięgłego. Tylko… czy jest to możliwe?

Czy ktoś z tłumaczy przysięgłych może odpowiedzieć na to pytanie? Zapraszam do dyskusji i komentarzy 🙂

Czy wszystkie dokumenty muszą być tłumaczone przez przysięgłego?

Mój brat uparcie twierdzi, że można tłumaczyć dokumenty nie mając uprawnień tłumacza przysięgłego. Czy takie dokumenty byłyby ważne? Czy bez pieczątki tłumacza przysięgłego są tylko papierkiem bez znaczenia?

Prawnicy mają do siebie to, że zanim przejdą do rzeczy to ‘kategoryzują i definiują’. Próbę definicji dokumentu w rozumieniu prawa cywilnego, administracyjnego i karnego znajdzie Pan TUTAJ. Nie będę się powtarzać.

Zaczęłam od definicji, bo jak Pan już wie z lektury powyższego linku, mamy dokumenty urzędowe i prywatne. Wbrew pozorom nie jest tak, że urzędowe muszą być tłumaczone przez przysięgłego, a prywatne nie.

Są przepisy, które wymagają dostarczenia tłumaczenia dokumentów, zarówno prywatnych, jak i urzędowych ‘ze stempelkiem’ od przysięgłego. Szczegółową listę tych przepisów znajdzie Pan w książce Cieślika, Laski, Rojewskiego ‘Egzamin na tłumacza przysięgłego’.

Podsumowując,  Pana brat ma po części rację. Można tłumaczyć dokumenty nie mając uprawnień tłumacza przysięgłego, ale to czy czynności prawne z udziałem tych dokumentów wywołają skutki prawne zależy od tego jakie to są dokumenty. Jeżeli ustawa lub  rozporządzenie nakazuje poświadczenie tłumaczenia przez przysięgłego, to tłumaczenie takiego dokumentu przez tłumacza bez uprawnień zawodowych jest nieważne, tzn. czynność prawna nie wywoła zamierzonych skutków prawnych.

Gdzie szukać sprawozdań z działalności Komisji Odpowiedzialności Zawodowej?

luty 3, 2013 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: co dalej, po egzaminie..., KOZ, ustawa UZTP 

Zgodnie z art. 24. 1. ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego postępowanie w sprawie odpowiedzialności zawodowej tłumacza przysięgłego wszczyna i przeprowadza Komisja Odpowiedzialności Zawodowej na wniosek Ministra Sprawiedliwości lub wojewody.

Przypominam, że sama instytucja Komisji Odpowiedzialności Zawodowej została wprowadzona ustawą z dnia 25 listopada 2004r. o zawodzie tłumacza przysięgłego. Wcześniej nie było postępowań przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej. Tłumacze przysięgli nie ponosili także odpowiedzialności zawodowej (dyscyplinarnej) z tytułu wykonywanego zawodu.

Tłumaczom zainteresowanym tematyką polecam rozdział szósty monografii dr hab. Artura Kubackiego ‘TŁUMACZENIE POŚWIADCZONE’, w którym omówione zostały przypadki rozpatrywane przed KOZ. Zapewne większość czytelników wie, że dr hab. Artur Kubacki jest nie tylko konsultantem Państwowej Komisji Egzaminacyjnej, ale także członkiem Komisji Odpowiedzialności Zawodowej przy Ministrze Sprawiedliwości –  dlatego warto sięgnąć po tę publikację.

Wiem, że przewodniczący Komisji Odpowiedzialności Zawodowej, prokurator Jacek Zieliński, opublikował także na łamach Biuletynu TEPIS sprawozdania za 2009 i 2010. Niestety nie znalazłam w Internecie sprawozdań z lat 2011-2012.

Czy mogę podchodzić do egzaminu na tłumacza przysięgłego nie posiadając jeszcze formalnie tytułu magistra?

listopad 30, 2012 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: dla studentów, egzamin pisemny, ustawa UZTP 

Pytanie od czytelniczki: Czy mogłabym podchodzić do egzaminu na tłumacza przysięgłego nie posiadając jeszcze formalnie tytułu magistra, mając jednak zapewnienie ze strony uczelni (nazwijmy to zaświadczenie), że studiuję i w najbliższym czasie taki tytuł otrzymam – proszę mi wybaczyć to pytanie, jeśli ono już powtórzyło się na Pani blogu.

Oczywiście, że tak. Co prawda ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego w art. 2.1 (5) mówi, że tłumaczem przysięgłym może  być osoba fizyczna, która ukończyła wyższe studia i uzyskała tytuł magistra, ale należy pamiętać, że aby zostać tłumaczem przysięgłym trzeba po pierwsze zdać egzamin, po drugie zostać zaprzysiężonym i zostać wpisanym na listę (obecnie MS dokonuje wpisu z urzędu, wcześniej przed nowelizacją UZTP z lipca 2011 wpis na listę odbywał się na wniosek).

Cała procedura zdobywania uprawnień zawodowych trwa obecnie ok. 1 – 1, 5 roku w przypadku języka angielskiego od momentu złożenia wniosku do MS o wyznaczenie terminu egzaminu. Na samo wyznaczenie terminu egzaminu przez MS czeka się ok. 6 miesięcy!

Proszę zauważyć, że swoje wyższe wykształcenie musi Pani udokumentować dopiero w momencie przesyłania dokumentów wymaganych do zaprzysiężenia na przysięgłego, czyli min. ok. 12 miesięcy po wysłaniu wniosku o wyznaczenie  terminu egzaminu. Oczywiście przy założeniu, że zda Pani z wynikiem pozytywnym obydwie  części egzaminu, pisemną i ustną, czego Pani życzę z całego serca.

Zresztą nawet jeżeli Pani zda egzamin, a nie uzyska tytułu magistra w terminie przewidzianym do zaprzysiężenia, to nie jest problem. Poinformuje Pani MS, że nie może się Pani stawić na zaprzysiężeniu w najbliższym terminie, i złoży Pani wniosek o zaprzysiężenie podczas kolejnej ceremonii w Ministerstwie Sprawiedliwości. Uroczystość zaprzysiężenia odbywa się dwa razy w roku: na jesieni (wrzesień/październik) i wiosną (marzec/kwiecień).

Podsumowując, do samego egzaminu na tłumacza przysięgłego można przystępować nie posiadając jeszcze dyplomu ukończenia studiów magisterskich. Wysyłając wniosek o wyznaczenie terminu nie wysyła Pani kopii dyplomu. Dyplom musi Pani dostarczyć do MS dopiero przed samym  zaprzysiężeniem na tłumacza przysięgłego.

Czy tłumacz przysięgły to biegły sądowy w Ministerstwie Sprawiedliwości?

wrzesień 24, 2012 · Autor wpisu: · 2 komentarze
Tematyka: ustawa UZTP, w sądzie, wiedza prawnicza, z życia TP 

Całkiem przez przypadek trafiłam ostatnio na strony internetowe tłumaczy przysięgłych z taką oto adnotacją w stopce – patrz poniżej:

*Tłumacz przysięgły to tłumacz zarejestrowany jako biegły sądowy w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz uwzględniony na liście tłumaczy przysięgłych przy Ministerstwie Sprawiedliwości dostępnej również w internecie: www.ms.gov.pl, zakładka tłumacze przysięgli, zakładka lista (w wyszukiwarce należy używać dużych i małych liter oraz polskich znaków).

Zauważyłam, że adnotacja ta jest powielana automatycznie (czytaj ‘bezrefleksyjnie’) przez innych tłumaczy. Dlatego postanowiłam  odnieść się do tych informacji u mnie na blogu.

Czy tłumacz przysięgły to biegły sądowy w Ministerstwie Sprawiedliwości???

Ani to biegły, a tym bardziej w Ministerstwie Sprawiedliwości.  Powyższe stwierdzenie jest niepoprawne i należy je sprostować. Listę biegłych sądowych prowadzą prezesi sądów okręgowych, a nie ministerstwo.

Co prawda w sądach pracownicy sekretariatów nagminnie zwracają się do przysięgłych, ‘pani biegła, to…’, pani biegła, tamto…’. Sędziom też się zdarza tytułować przysięgłych ‘per biegły’, ale trzeba im to wybaczyć. Nawet profesor, z którym miałam procedurę cywilną w 2007r., jak mówił na wykładzie o tłumaczach w kontekście art. 265 kodeksu postępowania cywilnego to też mówił o biegłych sądowych. Profesorowi nie wypadało zwracać uwagi, ale tłumaczom przysięgłym uwagę zwrócić trzeba.

Różnica między ‘biegłym’ a ‘przysięgłym’  jest zasadnicza. Osoba, która wykonuje zawód tłumacza przysięgłego musi poza tym wiedzieć, że ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego z 25 listopada 2004r. wprowadziła nowy zawód regulowany, mianowicie zawód tłumacza przysięgłego. Od momentu wejścia w życie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego, tłumacz przysięgły biegłym sądowym już nie jest!!!

W rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie biegłych sądowych z dnia 24 stycznia 2005r. czytamy: Na podstawie art. 157 par. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych zarządza się, co następuje: § 1.1. Biegłych sądowych, zwanych dalej “biegłymi”, ustanawia przy sądzie okręgowym prezes tego sądu, zwany dalej “prezesem”.

Jak wiadomo, tłumacze przysięgli nie są obecnie ustanawiani przy sądzie okręgowym przez prezesa tego sądu. Cytowane przepisy rozporządzenia dotyczą tylko biegłych sądowych. W podobnej sytuacji byli tłumacze przysięgli, przed wejściem w życie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego. Jako biegli sądowi tłumacze przysięgli byli ustanawiani arbitralnie  przez prezesów sądów wojewódzkich, a od 1999r. sądów okręgowych. Podstawą prawną ich funkcjonowania  było wtedy rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 8 czerwca 1987 r. w sprawie biegłych sądowych i tłumaczy przysięgłych. Dotyczyło ono zarówno tłumaczy przysięgłych, jak i biegłych sądowych.

Prezes sądu okręgowego, który przed wejściem w życie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego, ustanawiał określoną osobę tłumaczem przysięgłym bądź odmawiał takiego ustanowienia, działał w podwójnym charakterze: jako organ administracji sądowej ustanawiając tłumaczy przysięgłych “na potrzeby sądów” i jako organ administracji państwowej uprawniony z mocy przepisów prawa powszechnie obowiązującego do wydawania decyzji administracyjnych w przedmiocie “uprawnień do wykonywania określonych czynności i zajęć”, a konkretnie w przedmiocie wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego.  Odmowa prezesa sądu okręgowego ustanowienia tłumaczem przysięgłym osoby ubiegającej się o wykonywanie tego zawodu – była decyzją administracyjną, na którą służyła /po wyczerpaniu toku instancji/ skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Od 27 stycznia 2005r.  tłumaczy przysięgłych obowiązuje tylko ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego oraz rozporządzenia wydane na podstawie delegacji ustawowej. Tłumacze przysięgli podlegają bezpośrednio Ministrowi Sprawiedliwości.

Natomiast jeżeli chodzi o biegłych sądowych, to w związku z delegacją ustawową (patrz art. 157 par. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych) zostało wydane cytowane powyżej Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie biegłych sądowych z 24 stycznia 2005r.  W rozporządzeniu tym został określony tryb ustanawiania biegłych sądowych, pełnione przez nich czynności oraz sposób zwalniania ich z funkcji biegłego.

Tak więc, w obecnym stanie prawnym biegły sądowy i tłumacz przysięgły to dwie różne instytucje prawne. Podsumowując, przed wejściem w życie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego nie było egzaminów państwowych. Nie było ogólnopolskiej listy tłumaczy przysięgłych. W każdym sądzie okręgowym były osobne listy tłumaczy przysięgłych, którzy byli ustanawiani w drodze administracyjnej i podlegali bezpośrednio prezesowi tego sądu.

Zupełnie inna była wtedy ‘pozycja ustrojowa’ tłumacza przysięgłego. Obecnie tłumacze przysięgli podlegają bezpośrednio Ministrowi Sprawiedliwości, a wydział, który zajmuje się ich sprawami funkcjonuje w ramach Departamentu Zawodów Prawniczych i Dostępu do Pomocy Prawnej w Ministerstwie Sprawiedliwości.  To co było przed 27 stycznia 2005r. to była zupełnie inna rzeczywistość. Rzeczywistość do której chyba nikt z nas nie chciałby już wrócić… (poza rewaloryzacją stawek za tłumaczenia poświadczone – wtedy była zapewniona w rozporządzeniu, w obecnym stanie prawnym leży ‘nietknięta’ od siedmiu lat) 🙁

 

 

Tłumacze przysięgli. Zmiany rewolucyjne ???

czerwiec 8, 2011 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: ustawa UZTP 

O zmianach w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego pisałam na blogu wczoraj.

Umieściłam tą ‘dobrą nowinę’ na kilku forach dla tłumaczy. Ogólnie reakcje środowiska na zmiany są bardzo pozytywne – wg zdecydowanej większości to zmiany na lepsze.

Zastanowił mnie jednak komentarz jednej z tłumaczek, mianowicie:

to typowy przykład zmiany prawa w trybie, jak to raz trafnie określił mój były szef, ustawy o zmianie ustawy o tuczu świń i innych ustaw (z czego zmianie ulega także dziesięć ważnych przepisów kodeksu cywilnego)’

Jako prawnik spieszę donieść, że cel ustawodawcy jest bardzo szczytny – ograniczenie barier administracyjnych w wielu dziedzinach życia. To, że Ustawa z dnia 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców wprowadza wiele istotnych zmian także w innych ustawach, min. zmiana  art. 220 Kodeksu postępowania administracyjnego, nie stanowi żadnej ujmy dla tłumaczy, wręcz przeciwnie.

Zmiany są naprawdę duże, min: wprowadzenie instytucji oświadczenia w miejsce dotychczas istniejącego obowiązku przedkładania zaświadczeń – na przykład zamiast zaświadczeń o dochodach, niezaleganiu z podatkami i składkami ZUS   będziemy mogli składać oświadczenia. Poza tym tam gdzie dotychczas musieliśmy przedkładać odpisy bądź urzędowo poświadczone kopie, wystarczy przedłożenie zwykłej kopii dokumentów, np. dyplom ukończenia studiów, czy akt małżeństwa.

To naprawdę uprości nam, obywatelom, życie!

Nowe regulacje zakładają także  min. możliwość przekształcania przedsiębiorców, będących osobami fizycznymi w jednoosobowe spółki kapitałowe!

Są to więc zmiany rewolucyjne nie tylko dla środowiska tłumaczy!

« Poprzednia strona