W czym tkwi problem niskiej zdawalności na egzaminie na tłumacza przysięgłego?
Tematyka: błędy na egzaminie pisemnym, co radzą tłumacze, którzy zdawali egzamin na tłumacza przysiegłego?, egzamin pisemny
Wiele osób się nad tym zastanawia, bo jak wiesz poziom zdawalności na egzaminie na tłumacza przysięgłego wynosi ok. 20-30% i nie uległ chyba jakimś drastycznym zmianom od samego początku, tj. od wprowadzenia egzaminu państwowego na tłumacza przysięgłego ustawą o zawodzie tłumacza przysięgłego z dnia 25 listopada 2004r. W czym więc tkwi problem? Poniżej cytuję wypowiedź, którą znalazłam na Branżowym Forum Tłumaczy:
Pozwolą Państwo, że też się udzielę. Otóż jeśli ktoś ma praktykę w tłumaczeniach, to z każdym tekstem na egzaminie sobie poradzi. Wiem, bo zdawałem już 3 razy (!). Moja pewność wynika z tego, że jak poprosiłem ostatnio o sposób oceny moich prac dostałem tabelkę, w której mam maksymalną punktację za zgodność tłumaczeń z tekstami i za stronę formalną też. U mnie dopatrzono się za to ciekawych błędów, np. że jakimś cudem poprawność językowa w jednych tekstach była prawie na full a w innym na zero. Mógłbym tak wiele opowiadać, ale nie o to chodzi…
Mówię wprost:
PÓKI NIE MA SYSTEMU ODWOŁAWCZEGO I JASNYCH ZASAD DOSTĘPU DO TEKSTÓW PO EGZAMINIE, ZAWSZE BĘDZIE NISKA ZDAWALNOŚĆ (…)
A Ty jak myślisz? Gdzie tkwi problem tak niskiej zdawalności na egzaminie?
—————————
Przeczytaj także wpisy powiązane z dzisiejszym tematem:
1/ Dlaczego warto żądać wglądu do ocenionej pracy egzaminacyjnej? PRZECZYTAJ KONIECZNIE!!!
2/ Czy można obejrzeć swoją pracę po niezdanym egzaminie na tłumacza przysięgłego?
3/ Czy można się odwołać od wyniku egzaminu na tłumacza przysięgłego?