Ta strona korzysta z plików cookie. Musisz zaakceptować zgodę na ich używanie klikając tutaj

Czy tłumacz przysięgły, który zawiesił działalność gospodarczą może wykonywać zlecenia na rzecz sądów?

luty 19, 2013 · Autor wpisu: · 20 komentarzy
Tematyka: rozwój zawodowy 

Dzień dobry,
jestem tłumaczem przysięgłym języka niemieckiego, pracuje także w szkolnictwie na cały etat. W związku z dłuższym zwolnieniem lekarskim (ciąża) mam zamiar zawiesić swoją działalność gospodarczą związaną ze świadczeniem usług tłumaczeniowych dla klientów indywidualnych/ firm. Pytanie które mnie nurtuje dotyczy tłumaczeń dla sądów, Policji i prokuratury. Czy mogę prawnie wykonywać tłumaczenia dla tych podmiotów będąc na zwolnieniu lekarskim?

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że zwolnienie lekarskie stanowi przyczynę uzasadniającą odmowę wykonania tłumaczenia na rzecz sądów, Policji, prokuratury i organów organów administracji publicznej, w myśl art. 15 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego

Art. 15. Tłumacz przysięgły nie może odmówić wykonania tłumaczenia w postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, na żądanie sądu, prokuratora, Policji oraz organów administracji publicznej, chyba że zachodzą szczególnie ważne przyczyny uzasadniające odmowę.

A więc zgodnie z prawem może Pani odmówić wykonania tłumaczenia. Rozumiem jednak, że Pani chodzi o to, czy pomimo tego, że będzie Pani mieć zawieszoną działalność gospodarczą może Pani przyjmować zlecenia od sądów, Policji, prokuratury i organów administracji publicznej?

Odpowiedź:

Tak, może Pani zgodnie z prawem wykonywać tłumaczenia dla sądów, Policji, prokuratury i organów administracji publicznej pomimo zawieszenia działalności gospodarczej. Proszę pamiętać, że wykonywanie zawodu tłumacza przysięgłego nie zobowiązuje automatycznie do założenia działalności gospodarczej, jak jest to w przypadku zawodu adwokata*. Zawód tłumacza przysięgłego można także wykonywać pozostając w stosunku pracy lub pracując na umowę zlecenia/o dzieło. Mówiąc o stosunku pracy i umowie zlecenia/ o dzieło  mam oczywiście na myśli Pani pracodawcę/zleceniodawcę, a nie sąd, bo z sądem żadnej umowy o pracę/umowy cywilnoprawnej Pani nie podpisuje – wystawia Pani rachunki za konkretne zlecenia, a z Urzędem Skarbowym rozlicza się ze zleceń dla sądów w PIT-ie rocznym.

* przy okazji warto wspomnieć, że podstawową różnicą między adwokatami a radcami prawnymi jest właśnie możliwość świadczenia pomocy prawnej w stosunku pracy. Radcowie mogą pozostawać w stosunku pracy, czego nie wolno adwokatom.

(Visited 1 482 times, 1 visits today)

Komentarze