Radcowie prawni po polsku
Przeglądając wczoraj ostatni numer Polityki znalazłam Raport o języku – kilka naprawdę fajnych artykułów o zmianach w naszym ojczystym języku. To wszystko w związku z Kongresem Języka Polskiego, który w tamtym tygodniu odbył się w Katowicach.
Według raportu nowe technologie i aktywność Polaków w social media przyczynia się min. do zbytniego upraszczania języka i skracania wszystkiego co się da. To chyba niezła tendencja, ponieważ każdy tłumacz, pisarz lub inny zawodowy użytkownik j.polskiego potwierdzi, że polszczyzna jest zbyt przegadana.
Była też mowa o niechęci do refleksji nad językiem i większego wysiłku umysłowego ‘w narodzie’. Ale nie jest chyba do końca tak źle …
W tamtym tygodniu zadałam znajomym na portalu Goldenline pytanie: Jak mówicie ‘radcowie prawni’ czy ‘radcy prawni’ ? …. i wyobraź sobie, okazało się, że nie tylko ja mam takie wątpliwości.
Mec. Ryszard Stolarz (radca prawny) wysłał nawet w tej sprawie zapytanie do Pani dr Katarzyny Kłośińskiej – ‘Trójkowej’ Pani od j.polskiego, BTW, członka Rady Programowej Kongresu Języka Polskiego.
Naprawdę bardzo ciekawa jestem jej odpowiedzi. Zarówno z jednym, jak i z drugim wyrażeniem, spotykam się regularnie nie tylko w mowie, ale i w piśmiennictwie prawniczym.
A Ty, jak uważasz, która wersja jest poprawna? Obydwie?
Co odpowie Pani doktor? Jak myślisz?