Ta strona korzysta z plików cookie. Musisz zaakceptować zgodę na ich używanie klikając tutaj

Dlaczego organizacje zawodowe tłumaczy nie płaczą?

czerwiec 25, 2011 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: bez kategorii 

Pod artykułem w Gazecie Prawnej na temat otwarcia zawodu tłumacza przysięgłego pojawiło się kilkanaście komentarzy, min.:

Bolek – Dokładnie, i związki tłumaczy jakoś nie płaczą rzewnymi łzami jak adwokaci i radcy prawni że, im teraz ktoś chleb odbierze.

Tłumacz – Związki tłumaczy nie płaczą, bo takowych po prostu nie ma. Nie mamy żadnego naprawdę liczącego się ciała branżowego. Faktycznie zmiany to krok w dobrym kierunku, ale wszystkim chętnym szczerze polecam zapoznanie się ze stawkami urzedowymi za tłumaczenia. Śmiech na sali, zwłaszcza za ustne. A dlaczego uważam, że to krok w dobrym kierunku? A dlatego, że obecnie w branży tłumaczeniowej nie dzieje się dobrze i mam nadzieje, że po prostu będzie lepiej.

Renata Świgońska – Jak to nie mamy żadnego naprawdę liczącego się ciała branżowego? Ależ mamy! Stowarzyszenie Tłumaczy Polskich (STP) oraz Polskie Towarzystwo Tłumaczy Przysięgłych i Sądowych (TEPIS). To prawda, że te organizacje to tak naprawdę ‘garstka społeczników’, za którymi nie stoi potężne lobby i siła oddziaływania. Ale są i działają! A to,  że my, Polacy, mamy niestety potężny kłopot z organizowaniem się ‘na tak’, w imię czegoś, dla osiągnięcia czegoś, to już zupełnie inna sprawa…

(Visited 22 times, 1 visits today)

Komentarze