Tłumaczenie testamentu
Wczoraj, 23 października 2011 r., do polskiego prawa spadkowego została wprowadzona nowa instytucja jaką jest zapis windykacyjny. Wspominam o tym na blogu, ponieważ testamenty pojawiają się do tłumaczenia na egzaminie na tłumacza przysięgłego oraz w praktyce zawodowej tłumacza przysięgłego.
Czym jest zapis windykacyjny?
Spróbuję to krótko wytłumaczyć…
Zapis windykacyjny jest to rozrządzenie spadkodawcy na wypadek śmierci, w którym spadkodawca postanawia, że oznaczona osoba nabywa określony przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku, czyli np. samochód marki Mercedes otrzymuje wnuczka Renata Świgońska a papiery wartościowe wnuczek Tadeusz Nowak.
Jeżeli moja babcia dokona teraz takiego zapisu windykacyjnego w swoim testamencie, to zapis ten stanie się skuteczny już z chwilą jej śmierci.
Dzięki tej nowej instytucji uniknę postępowania sądowego i nabędę na własność samochodzik już w chwili otwarcia spadku. Oczywiście, o ile moja babcia pofatyguje się przed śmiercią do Notariusza, bo zapis windykacyjny może być umieszczony tylko w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego.
A gdyby moja babcia sporządziła testament przed 23 października 2011r.?
We wcześniejszym stanie prawnym nie było możliwości skutecznego przesądzenia o sposobie podziału przedmiotów należących do spadku między spadkobiercami. Moja babcia mogła oczywiście złożyć oświadczenie o zapisaniu samochodu na moją rzecz w drodze zwykłego zapisu, ale jej oświadczenie nie skutkowałoby dziedziczeniem samochodu przeze mnie, a tylko zobowiązywałoby pozostałych spadkobierców do określonego świadczenia majątkowego na moją rzecz.
Przed 23 października 2011r. moja babcia nie mogła więc w sposób wiążący zdecydować o tym, które przedmioty należące do spadku przypadną poszczególnym spadkobiercom – czyli czy po jej śmierci Mercedes będzie moją własnością czy własnością Tadeusza?
Od wczoraj, na szczęście, dzięki nowej instytucji zapisu windykacyjnego sprawa jest jasna i perspektywa jazdy taką bryką jest zdecydowanie bliższa. 😉