Ta strona korzysta z plików cookie. Musisz zaakceptować zgodę na ich używanie klikając tutaj

Jak rozliczać odpisy tłumaczenia poświadczonego z sądami?

Na temat odpisów tłumaczeń poświadczonych oraz problemów związanych z ich rozliczaniem pisałam na blogu parę razy

Co to jest odpis tłumaczenia?

Odpisy tłumaczenia dla sądów

Czym różni się odpis od uwierzytelnienia tłumaczenia?

Było to kilka lat temu, ale niestety nic od tej pory się nie zmieniło. Jest jednak nadzieja, że coś ruszy do przodu w tej kwestii.

W odpowiedzi na pismo wysłane przez Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych w Polsce dotyczące wysokości wynagrodzenia, Departament Zawodów Prawniczych i Dostępu do Pomocy Prawnej poinformował, że: ‘w ramach prac powołanego zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 lipca 2015 r.  Zespołu ds przeglądu i oceny funkcjonowania ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego opracowano wstępny projekt zmian rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2015 w sprawie wynagrodzenia za czynności tłumaczenia przysięgłego.

Zaproponowane zmiany obejmują, min. przyznanie tłumaczom przysięgłym wynagrodzenia za sporządzanie i poświadczanie dodatkowych egzemplarzy tłumaczeń.  W chwili obecnej nie można jednak stwierdzić, kiedy znowelizowane przepisy wejdą w życie i jakie będzie ich dokładne brzmienie’.

Czyli będzie jakaś ‘urzędowa’ stawka za odpisy, nie wiadomo jednak kiedy i jaka będzie jej wysokość. Mamy czekać 🙂

A co w ‘międzyczasie’? Jak rozliczać się z sądami za odpisy, które TP wykonuje na ich zlecenie? W tym samym piśmie, które cytowałam powyżej, ministerstwo stwierdza, że ‘ tłumacz może, na zasadzie swobody umów, wykonać dodatkowe egzemplarze tłumaczenia po wcześniejszym uzgodnieniu wynagrodzenia (z sądami).

Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych  ‘rekomenduje, aby przy każdym zleceniu dla OWS, w którym wymaga się wydania więcej niż jednego egzemplarza, stosować przepis 16.1 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego.

Tłumacz powinien pisemnie poinformować organ zlecający, że jest zobowiązany do wydania jednego egzemplarza tłumaczenia, kolejne zaś może wydać na zasadzie swobody zawierania umów, informując jednocześnie organ o wysokości opłaty za dodatkowe egzemplarze’.

Z  całym tekstem pisma z MS można zapoznać się na grupie FB Związku Zawodowego Tłumaczy Przysięgłych w Polsce (post z 27 kwietnia 2018r.)

 

Tłumacz przysięgły słabo tłumaczy ustnie. Czy może odmówić sądom?

Pani Renato,

mam takie pytanie. Jestem tłumaczem przysięgłym od ponad 20 lat. Zostałem nim w czasie, gdy egzaminów jeszcze nie było. Nikt nigdy nie uczył mnie, jak tłumaczyć ustnie. Na rozprawach, na które byłem wzywany radziłem sobie różnie, raz lepiej raz gorzej. Aż w końcu stwierdziłem, że nie mogę się błaźnić i przestałem chodzić na tłumaczenia do sądów.

I teraz pytanie. Czy jako powód odmowy mogę podać, że jestem tłumaczem pisemnym i nie radzę sobie z tłumaczeniami ustnymi? Co mam zrobić w takiej sytuacji? Czy mogę nadal być tłumaczem przysięgłym, ale tylko pisemnym, jako że żadnej weryfikacji tłumaczy nigdy w Polsce nie było.

Przede wszystkim brawo za odwagę!  Rzadko kiedy spotykam się z taką szczerością i bezpośredniością. Tym bardziej, że jest Pan mężczyzną. To trzeba docenić 😉

Obawiam się jednak, że  oklasków nie będzie.  To się sądowi nie spodoba. SZCZEROŚĆ w tym przypadku JEST PRZEREKLAMOWANA!!!  Trzeba wymyślić coś innego.

Co wskazać,  jako powód odmowy wykonania usługi, w sytuacji, gdy tłumacz przysięgły, co do zasady, sądowi odmawiać nie może?  Oczywiście jest art. 15 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego. On daje pewną furtkę. Nie wszystko jednak tutaj przejdzie.

To trochę, jak z kobietą –  nikt nie wymaga od Pana aż takiej szczerości. Wiem, jestem brutalna, ale prawda taka bywa…

Na zakończenie dodam, że nie jest Pan sam. W tym środowisku jest mnóstwo osób, które wierzą, że przyjdzie taki dzień i nas podzielą. I będzie sprawiedliwie. Ktoś w końcu kiedyś tych przysięgłych zweryfikuje. I oddzieli ziarno od plew.

Wyobraża Pan to sobie? Przeprowadzić w Polsce taką weryfikację tłumaczy przysięgłych ‘z prawdziwego zdarzenia’?

Ja takich ‘odważnych’ pomysłów się boję, i nie wstydzę się swoich wątpliwości i obaw związanych ze zmianą (nawet tą na lepsze).  Dlaczego? Bo od zawsze wyznaję zasadę, że ‘tylko głupi się nie boi’.