Ta strona korzysta z plików cookie. Musisz zaakceptować zgodę na ich używanie klikając tutaj

Repertorium tłumacza przysięgłego po dłuższej przerwie

czerwiec 30, 2020 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: KOZ, repertorium, ustawa UZTP 

Szanowna Pani Renato,

dziękuję za Pani wpisy, są niezmiernie przydatne.

Jestem tłumaczem przysięgłym, który zaprzestał działalności prawie 9 lat temu, zajęłam się inną branżą.

Ostatni wpis w moim repertorium miał miejsce 10 lat temu i przyznam się, że nie wiem co
dalej zrobić, gdyż to był jednocześnie wpis, który zajął przedostatni wers w repertorium, a chciałabym powrócić do wykonywania tłumaczeń.

Powinnam repertorium oddać do sądu? Czy zakupując nowe – papierowe – mam obowiązek rejestracji tej książki? Gdy 16 lat temu dostałam repertorium, musiałam postarać się o jego ‘opieczętowanie’ w sądzie.

Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc.

Czy tłumacz przysięgły może zaprzestać działalności?

Czytelniczka  wspomina, że zaprzestała działalności prawie 9 lat temu.

Zacznijmy więc od odpowiedzi na pytanie, czy tłumacz przysięgły może zaprzestać działalności na tak długi okres czasu.

Od razu doprecyzuję, że nie chodzi o działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy Prawo przedsiębiorców. Chodzi o wykonywanie czynności tłumacza przysięgłego w rozumieniu ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami tłumacz przysięgły może zaprzestać wykonywania swoich czynności na okres nie dłuższy niż 5 lat.*

 Jak zawiesić wykonywanie czynności?

Od strony formalnej wygląda to tak, że minister sprawiedliwości zawiesza tłumacza przysięgłego, na jego wniosek, w drodze decyzji,  na okres wskazany przez tłumacza we wniosku. Okres ten nie może być dłuższy nie 5 lat

Tłumacz przysięgły, który chce się ‘zawiesić’ na parę lat, powinien pobrać odpowiedni formularz wniosku ze strony ministerstwa sprawiedliwości, wypełnić go i przesłać do ministerstwa.

Czytelniczka wspomniała, że  ostatni wpis w repertorium miał miejsce 10 lat temu.

Myślę, że w takiej sytuacji, jak ona,  jest więcej tłumaczy.

Tajemnicą poliszynela jest, że spora część tłumaczy przysięgłych na ministerialnej liście nie wykonuje aktywnie tego zawodu. Wniosków o zawieszenie nie wysyłają nie tyle z powodu zaniedbania, co z  czystej niewiedzy.

Przypominam, że przepis wprowadzający możliwość zawieszenia TP na jego własny wniosek został wprowadzony do ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego dopiero podczas jednej z ostatnich nowelizacji.

Planując przerwę w wykonywaniu zawodu, warto także pamiętać o art. 11 ust.1 UZTP, mianowicie minister sprawiedliwości może, w drodze decyzji, samodzielnie zawiesić tłumacza przysięgłego na okres 5 lat, jeżeli nie wykonuje on czynności przez okres dłuższy niż 3 lata, licząc od dnia ostatniej czynności.

Jak prowadzić repertorium ‘po przerwie’

Wracając jednak do pytania o repertorium czynności tłumacza przysięgłego. Czytelniczka pyta, czy powinna oddać je do sądu w celu opieczętowania.

Rzeczywiście przed rokiem 2005 nowe repertorium należało ‘opieczętować’ w sądzie. Obecnie nie ma takiego obowiązku.

Od wejścia w życie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego dużo zmieniło się w temacie kontroli repertorium.  Nie jest już ono kontrolowane przez sąd, ale przez urzędy wojewódzkie.

A propos prowadzenia repertoriów, na stronie ministerstwa sprawiedliwości, w sekcji Tłumacze Przysięgli – Komisja Odpowiedzialności Zawodowej – znajdują się zasady oceny poprawności prowadzenia repertorium czynności tłumacza przysięgłego.Warto się z nimi zapoznać!

Tłumaczom przysięgłym powracającym do wykonywania zawodu po tak długiej przerwie, polecam także przejrzeć wystąpienia pokontrolne publikowane przez urzędy wojewódzkie, które są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej. Lektura tych ‘urzędniczych’ protokołów da pogląd, jak takie kontrole wyglądają od środka.

Wsparcie dla niepraktykujących tłumaczy przysięgłych

Jeżeli jesteś ‘starym’ TP i chcesz, po przerwie, wrócić do wykonywania zawodu,  masz prawdopodobnie sporo wątpliwości. Z pytaniami zapraszam do mojej grupy na FB ‘Młodzi tłumacze przysięgli, którzy od niedawna wykonują zawód TP’.  I niech nie peszy Cię przymiotnik ‘młody’ w nazwie tej grupy.

Założyłam tę grupę, bo chciałam stworzyć przestrzeń, gdzie tłumacze przysięgli będą mogli zadawać proste i banalne pytania dot. kwestii zawodowych, nie narażając się przy tym na ośmieszenie, złośliwości czy szykany ze strony pozostałych koleżanek i kolegów po fachu. Jeżeli chcesz wrócić, i masz pytania – zapraszam.

—-

* ustawa z dnia 25 listopada 2004 r.  o zawodzie tłumacza przysięgłego (art.11 ust.1)

Jak rozliczać odpisy tłumaczenia poświadczonego z sądami?

Na temat odpisów tłumaczeń poświadczonych oraz problemów związanych z ich rozliczaniem pisałam na blogu parę razy

Co to jest odpis tłumaczenia?

Odpisy tłumaczenia dla sądów

Czym różni się odpis od uwierzytelnienia tłumaczenia?

Było to kilka lat temu, ale niestety nic od tej pory się nie zmieniło. Jest jednak nadzieja, że coś ruszy do przodu w tej kwestii.

W odpowiedzi na pismo wysłane przez Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych w Polsce dotyczące wysokości wynagrodzenia, Departament Zawodów Prawniczych i Dostępu do Pomocy Prawnej poinformował, że: ‘w ramach prac powołanego zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 lipca 2015 r.  Zespołu ds przeglądu i oceny funkcjonowania ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego opracowano wstępny projekt zmian rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2015 w sprawie wynagrodzenia za czynności tłumaczenia przysięgłego.

Zaproponowane zmiany obejmują, min. przyznanie tłumaczom przysięgłym wynagrodzenia za sporządzanie i poświadczanie dodatkowych egzemplarzy tłumaczeń.  W chwili obecnej nie można jednak stwierdzić, kiedy znowelizowane przepisy wejdą w życie i jakie będzie ich dokładne brzmienie’.

Czyli będzie jakaś ‘urzędowa’ stawka za odpisy, nie wiadomo jednak kiedy i jaka będzie jej wysokość. Mamy czekać 🙂

A co w ‘międzyczasie’? Jak rozliczać się z sądami za odpisy, które TP wykonuje na ich zlecenie? W tym samym piśmie, które cytowałam powyżej, ministerstwo stwierdza, że ‘ tłumacz może, na zasadzie swobody umów, wykonać dodatkowe egzemplarze tłumaczenia po wcześniejszym uzgodnieniu wynagrodzenia (z sądami).

Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych  ‘rekomenduje, aby przy każdym zleceniu dla OWS, w którym wymaga się wydania więcej niż jednego egzemplarza, stosować przepis 16.1 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego.

Tłumacz powinien pisemnie poinformować organ zlecający, że jest zobowiązany do wydania jednego egzemplarza tłumaczenia, kolejne zaś może wydać na zasadzie swobody zawierania umów, informując jednocześnie organ o wysokości opłaty za dodatkowe egzemplarze’.

Z  całym tekstem pisma z MS można zapoznać się na grupie FB Związku Zawodowego Tłumaczy Przysięgłych w Polsce (post z 27 kwietnia 2018r.)

 

Tłumacz przysięgły słabo tłumaczy ustnie. Czy może odmówić sądom?

Pani Renato,

mam takie pytanie. Jestem tłumaczem przysięgłym od ponad 20 lat. Zostałem nim w czasie, gdy egzaminów jeszcze nie było. Nikt nigdy nie uczył mnie, jak tłumaczyć ustnie. Na rozprawach, na które byłem wzywany radziłem sobie różnie, raz lepiej raz gorzej. Aż w końcu stwierdziłem, że nie mogę się błaźnić i przestałem chodzić na tłumaczenia do sądów.

I teraz pytanie. Czy jako powód odmowy mogę podać, że jestem tłumaczem pisemnym i nie radzę sobie z tłumaczeniami ustnymi? Co mam zrobić w takiej sytuacji? Czy mogę nadal być tłumaczem przysięgłym, ale tylko pisemnym, jako że żadnej weryfikacji tłumaczy nigdy w Polsce nie było.

Przede wszystkim brawo za odwagę!  Rzadko kiedy spotykam się z taką szczerością i bezpośredniością. Tym bardziej, że jest Pan mężczyzną. To trzeba docenić 😉

Obawiam się jednak, że  oklasków nie będzie.  To się sądowi nie spodoba. SZCZEROŚĆ w tym przypadku JEST PRZEREKLAMOWANA!!!  Trzeba wymyślić coś innego.

Co wskazać,  jako powód odmowy wykonania usługi, w sytuacji, gdy tłumacz przysięgły, co do zasady, sądowi odmawiać nie może?  Oczywiście jest art. 15 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego. On daje pewną furtkę. Nie wszystko jednak tutaj przejdzie.

To trochę, jak z kobietą –  nikt nie wymaga od Pana aż takiej szczerości. Wiem, jestem brutalna, ale prawda taka bywa…

Na zakończenie dodam, że nie jest Pan sam. W tym środowisku jest mnóstwo osób, które wierzą, że przyjdzie taki dzień i nas podzielą. I będzie sprawiedliwie. Ktoś w końcu kiedyś tych przysięgłych zweryfikuje. I oddzieli ziarno od plew.

Wyobraża Pan to sobie? Przeprowadzić w Polsce taką weryfikację tłumaczy przysięgłych ‘z prawdziwego zdarzenia’?

Ja takich ‘odważnych’ pomysłów się boję, i nie wstydzę się swoich wątpliwości i obaw związanych ze zmianą (nawet tą na lepsze).  Dlaczego? Bo od zawsze wyznaję zasadę, że ‘tylko głupi się nie boi’.

Czy Polak mieszkający na stałe za granicą może zdawać egzamin na tłumacza przysięgłego w Polsce?

maj 17, 2017 · Autor wpisu: · 4 komentarze
Tematyka: ustawa UZTP 

Najprawdopodobniej nie będę mogła podejść do egzaminu na tłumacza przysięgłego, ponieważ na stałe mieszkam w Hiszpanii  (a jeśli dobrze pamiętam, musiałabym mieszkać w Polsce…) –  napisała do mnie Polka, obywatelka RP, mieszkająca od kilku lat za granicą.

Przypominam więc, że egzamin na tłumacza przysięgłego w Polsce można zdawać niezależnie od tego, gdzie się mieszka. Mieszkanie za granicą nie jest przeszkodą do nabycia uprawnień zawodowych, o ile kandydat(ka)  spełnia wymogi określone w art. 2.1 ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego, mianowicie:

1)   ma obywatelstwo polskie albo obywatelstwo jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, obywatelstwo Konfederacji Szwajcarskiej albo obywatelstwo innego państwa, jeżeli na podstawie i zasadach określonych w przepisach prawa Unii Europejskiej przysługuje jej prawo podjęcia zatrudnienia lub samozatrudnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub, na zasadach wzajemności, obywatelstwo innego państwa;

2)   zna język polski;

3)   ma pełną zdolność do czynności prawnych;

4)   nie była karana za przestępstwo umyślne, przestępstwo skarbowe lub za nieumyślne przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu obrotu gospodarczego;

5)   ukończyła studia wyższe;

6)   złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin z umiejętności tłumaczenia z języka polskiego na język obcy oraz z języka obcego na język polski, zwany dalej “egzaminem na tłumacza przysięgłego”.

Czy TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY może świadczyć usługi jako SPÓŁKA Z O.O?

marzec 20, 2017 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: ustawa UZTP, vademecum tp, wiedza prawnicza 

Dzień dobry, czy orientuje się może Pani, czy tłumacz przysięgły będący wspólnikiem i jednocześnie członkiem zarządu dwuosobowej spółki z.o.o,  może świadczyć swoje usługi jako ta spółka? Czy potrzebna jest tutaj może dodatkowa umowa pomiędzy tłumaczem jako osobą fizyczną a spółką jako osobą prawną? O dzieło, zlecenie, ramowa?

Zacznę może od tego, że z wykonywaniem zawodu tłumacza przysięgłego jest ściśle związana odpowiedzialność prawna (karna, karnoskarbowa, cywilnoprawna i dyscyplinarna).

O ile, w opisanym powyżej przypadku spółki z o.o,  nie ma problemu z odpowiedzialnością kontraktową (z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania umownego) czy deliktową, to pojawiają się wątpliwości w przypadku  odpowiedzialności zawodowej (dyscyplinarnej), która jest bezpośrednio związana z osobą tłumacza przysięgłego

Między innymi dlatego większość zawodów prawniczych  jest wykonywana, albo w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, albo w formie spółki cywilnej lub osobowej. W przypadku radców prawnych, adwokatów i notariuszy zakaz wykonywania zawodu w formie spółki kapitałowej wynika z ustawy oraz przepisów samorządów zawodowych.

Ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego takiego zakazu nie wprowadza. Warto jednak uregulować kwestie  wykonywania zawodu TP wewnątrz spółki z. o.o  ze względu na wspomnianą wyżej kwestię odpowiedzialności dyscyplinarnej, czy kwestie organizacyjne (repertorium czynności tłumacza przysięgłego).

Podsumowując, jeżeli jest Pan wspólnikiem i członkiem zarządu spółki z o.o, może Pan świadczyć swoje usługi jako tłumacz przysięgły ‘w ramach tej spółki’, ale nie ‘jako ta spółka’. Pan jest osobą fizyczną, a spółka z o.o  jest osobą prawną. Należy o tym pamiętać.

Spółka powinna spisać z Panem umowę cywilnoprawną, ewentualnie umowę o pracę, w ramach której będzie Pan wykonywał czynności tłumacza przysięgłego. Jeżeli natomiast jest Pan samozatrudnionym lub przedsiębiorcą, to najwygodniej zawrzeć umowę o współpracę (umowę ramową).

W przypadku zawierania umowy o współpracę (umowy ramowej) warto jednak być ostrożnym. Umowa o współpracę jest bowiem umową cywilnoprawną nienazwaną. Jej zawarcie nie może mieć na celu obejście prawa (zastąpienie umowy o pracę). Aby uniknąć w przyszłości ewentualnych problemów,  spółka z .o.o,  zawierając umowę o współpracę z tłumaczem przysięgłym, powinna precyzyjnie sformułować treść i zobowiązania wynikające z tej umowy.

41 tłumaczy przysięgłych obwinionych w roku 2016 – sprawozdanie KOZ

luty 28, 2017 · Autor wpisu: · Zostaw komentarz
Tematyka: KOZ, ustawa UZTP 

Na stronie Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich zostało opublikowane ‘Sprawozdanie z działalności Komisji Odpowiedzialności Zawodowej Tłumaczy Przysięgłych za rok 2016’.

Przypomnę, że Komisja Odpowiedzialności Zawodowej przy Ministrze Sprawiedliwości  została powołana 1 września 2005 r. Jest to organ, który prowadzi postępowanie dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej tłumaczy przysięgłych. Jej skład to pięciu prawników i czterech tłumaczy przysięgłych.

Komisja prowadzi postępowanie na podstawie ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego (UZTP) i odpowiednich przepisów Kodeksu postępowania karnego.

Z raportu  wynika, że w roku 2016 najczęściej popełnianym przez obwinionych tłumaczy przysięgłych naruszeniem ustawy był art. 14 pkt. 1 UZTP  – czyli niewykonywanie powierzonych tłumaczowi zadań ze szczególną starannością i bezstronnością. W sumie 44 przypadków naruszenia ustawy.

Szczegóły dot spraw rozpatrzonych przez Komisję i wymierzonych kar znajdują się w sprawozdaniu

Jak długo tłumacz przysięgły musi przechowywać repertorium czynności tłumacza przysięgłego?

luty 13, 2017 · Autor wpisu: · 4 komentarze
Tematyka: KOZ, ustawa UZTP 

Okres czasu, w którym tłumacz przysięgły ma obowiązek przechowywania repertorium czynności tłumacza przysięgłego nie został, co prawda, określony w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego. Określa się go jednak w oparciu o przepisy prawa podatkowego.

Ordynacja podatkowa (art. 70 par. 1 i art. 86 par. 1) nakłada bowiem na podatników obowiązek przechowywania dokumentacji związanej z rozliczeniem podatku dochodowego przez okres 5 lat. Podczas ewentualnej kontroli skarbowej skontrolowane może zostać także repertorium czynności tłumacza przysięgłego.

Warto o tym pamiętać!

Co BREXIT zmieni w sytuacji polskich tłumaczy w Zjednoczonym Królestwie?

W zasadzie to należałoby się zastanowić, czy BREXIT w ogóle coś zmieni w sytuacji polskich tłumaczy, którzy wykonują zawód tłumacza publicznego w Zjednoczonym Królestwie. Chodzi mi oczywiście o ich sytuację formalno-prawną. Nie ma bowiem  ani takiej dyrektywy, ani rozporządzenia unijnego, które ujednoliciłoby wykonywanie zawodu tumacza przysięgłego na terenie całej UE. Każde państwo członkowskie uregulowało te kwestie indywidualnie w ramach własnego porządku prawnego.

W Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie istnieje – w takiej formie jak w Polsce – zawód tłumacza przysięgłego, lecz istnieje funkcja tłumacza sądowego i policyjnego oraz środowiskowego. Nie ma też oficjalnych regulacji prawnych o charakterze podobnym do kontynentalnych, dotyczących wymagań związanych z wykonywaniem tego zawodu*.

W prowadzonych przeze mnie szkoleniach zdalnych przygotowujących do egzaminu na tłumacza przysięgłego, często biorą udział tłumacze, którzy swój zawód wykonują na terenie Wielkiej Brytanii. Są to osoby, które zdały już egzamin DPSI w Anglii i posiadają uprawnienia tłumacza publicznego, albo osoby, które zastanwiają się nad tym, na  który egzamin się zdecydować ‘polski’, czy ‘angielski’ – liczą się bowiem z tym, że w dalszej lub bliższej perspektywie wróca do kraju.

Osoby, które zdobyły uprawnienia tłumacza publicznegow Wielkiej Brytanii nie mogą bowiem  wykonywać  jednocześnie zawodu tłumacza przysięgłego w Polsce, chyba,  że uda im się zdać polski egzamin w Ministerstwie Sprawiedliwości i zostaną wpisani na polską listę tłumaczy przysięgłych.

Świadomie w zdaniu powyżej użyłam wyrażenia ‘uda im się’, ponieważ polski egzamin na tłumacza przysięgłego jest dużo trudniejszy niż wspomniany wyżej egzamin DPSI. W żadnym przypadku nie chcę przez to powiedzieć, że polski egzamin jest ‘lepszy’. Wręcz przeciwnie, jeżeli chodzi o sprawdzenie  umiejętności niezbędnycch do tłumaczenia na sali sądowej czy Policji, to formuła angielska wydaje się o wiele lepsza.  Jest po prostu bardziej praktyczna, podczas gdy polski egzamin jest bardziej ‘akademicki’ . Teksty, które pojawiają się do tłumaczenia na części ustnej są często przypadkowe, i mają się nijak do tekstów tłumaczonych ustnie przez przysięgłych w ramach ich praktyki zawodowej.  Stad, w opinii większości zdających, polski egzamin ma w sobie sporo elementów loterii i przypadkowości.

To o czym muszą pamiętać tłumacze mieszkający w UK, decydując sie na zdawanie egzaminu w polskim Ministerstwie Sprawiedliwości, to to, że jeżeli zostaną zaprzysiężeni w Polsce, to będą  uprawnieni do wykonywania tłumaczeń poświadczonych tylko na rzecz polskich sądów i urzędów administracji publicznej.  Mieszkając więc w UK i posiadając polskie uprawnienia, nie będa mogli występować jako przysięgli  przed brytyjskimi urzędami, aczkolwiek będą mogli obsługiwać  Polaków mieszkajacych w UK w tych konkretnych sytuacjach, w których ich klienci  będą potrzebować tłumaczenia poświadczonego do przedłożenia w polskich urzędach. I to niewątpliwie jest jakaś przewaga konkurencyjna 😉

Mam świadomość tego, że w związku z Brexitem, część Polaków, w tym także tłumacze mogą zacząć rozważać powrót do kraju. W takim przypadku decyzja o zdobyciu uprawnień w Polsce wydaje się być jak najbardziej zasadna. Z perspektywy polskiego rynku pracy osoba z uprawnieniami tłumacza przysięgłego jest uważana za specjalistę, którego umiejętności zostały potwierdzne ministerialnym egzaminem. Nikt tych uprawnień nie będzie w Polsce kwestionował, a ze względu na rangę państwowego egzaminu na TP, pozycja tłumacza poszukujacego zleceń lub stałej pracy będzie zdecydowanie silniejsza.

A co z tymi, którzy chcieliby wrócić do kraju, a posiadają uprawnienia w UK? Czy nie ma możliwości uznania tych kwalifikacji w Polsce?  Teoretycznie jest taka możliwość, i warto z niej skorzystać. Nie wiem z jakim skutkiem, bo zwracam uwagę, że polski egzamin obejmuje zarówno część pisemną, jak  i ustną.

W każdym razie, pierwszy krok, jaki powinna zrobić osoba zainteresowana uznaniem kwalifikacji, to wysłać  wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie uznania kwalifikacji zawodowych do Ministerstwa Sprawiedliwosci. Aby pobrać wniosek, kliknij tutaj

Oprócz Ministerstwa Sprawiedliwości, warto się także skontaktować z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które udziela informacji na temat uznawania kwalifikacji zawodowych.

Podsumowując, od strony formalno-prawnej sytuacja zawodowa tłumaczy przysięgłych w Polsce i tłumaczy publicznych w UK po Brexicie nie zmieni się. Zarówno jedni, jak i drudzy funkcjonują bowiem  na innych zasadach.

Myślę, że niezależnie od tego, czy polscy tłumacze z uprawnieniami w UK podejmą starania o uznanie kwalifikacji, czy rozpoczną przygotowania do egzaminu zawodowego w Polsce, będą bardzo atrakcyjni dla potencjalnych zleceniodawców i pracodawców ze względu na swoje dotychczasowe doświadczenie i obecność na rynku brytyjskim .

—–

*   A.D.Kubacki: Tłumaczenie poświadczone. Status, kształcenie, warsztat i odpowiedzialność tłumacza przysięgłego

Co grozi tłumaczowi przysięgłemu, który mieszka za granicą i odmawia przyjmowania zleceń z sądów, Policji i prokuratury?

Pani Renato, od dłuższego czasu śledzę Pani blog i od ponad roku przygotowuje się do przystąpienia do egzaminu na tłumacza przysięgłego języka hiszpańskiego. Nota bene mam za sobą już 1 podejście: pozytywnie zdana cześć pisemna i porażka na egzaminie ustnym. Niemniej jednak nie poddaje się i będę przystępowała po raz 2 do egzaminu.

Moja sytuacja polega na tym, że na co dzień mieszkam w Hiszpanii i chciałabym w przyszłości wykonywać zawód tłumacza przysięgłego właśnie na terenie Hiszpanii. Jednakże od kilku już lat (przynajmniej od 3) tego typu egzaminy nie były organizowane tutaj, tj. w Hiszpanii i nie wiadomo kiedy taki egzamin zostanie zorganizowany oraz czy wśród egzaminowanych języków znajdzie się język polski… Stąd moja ubiegłoroczna próba podejścia do egzaminu na terenie RP, czyli w Warszawie.

Wiem, że na terenie Hiszpanii mogę obiegać się  o ‘homologację’ tytułu tłumacza przysięgłego zdobytego w jakimkolwiek innym państwie UE. Ale… I tu pojawia się zasadnicze pytanie: czy zdobywając uprawnienia tłumacza na terenie RP nie dotyczy mnie obowiązek przyjmowania nazwijmy to “zleceń” z polecenia polskich organów urzędowych, a brak podjęcia się ich grozi odsunięciem od możliwości wykonywania zawodu? Czy jest możliwe wykonywanie zawodu tłumacza przysięgłego poza granicami RP bez szwanku na reputacje zawodową? W jaki sposób można zawiesić/oddalić obowiązek przyjmowania zleceń od organów urzędowych, sadów, itp.?

Fakt mieszkania za granicą nie zwalnia tłumacza przysięgłego, który nabył uprawnienia w Polsce, od obowiązku przyjmowania ‘urzędówek’, czyli zleceń wykonywanych na rzecz sądów, Policji i prokuratury. Jest tylko kilka sytuacji, które zwalniają tłumacza przysięgłego z obowiązku przyjmowania zlecenia na rzecz OWS-ów- pisałam o tym na blogu TUTAJ.

Wspomniała Pani o reputacji zawodowej. Rozumiem, że chodzi Pani o odpowiedzialność zawodową i ewentualne wszczęcie na wniosek Ministra Sprawiedliwości lub wojewody postępowania przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej przy Ministrze Sprawiedliwości. To rzeczywiście jest możliwe, o ile ‘złośliwy’ sędzia, prokurator czy urzędnik doniesie na Panią do KOZ-y.

Trzeba pamiętać, że ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego wprowadziła cały katalog kar z tytułu niewywiązywania się tłumaczy przysięgłych z ich obowiązków (upomnienie, nagana, zawieszenie i pozbawienie prawa wykonywania zawodu). Warto o tym poczytać. Polecam Pani w tym temacie lekturę książki prof. A. Kubackiego ‘Tłumaczenie poświadczone. Status, kształcenie, warsztat i odpowiedzialność tłumacza przysięgłego’.

Pyta Pani także o możliwość zawieszenia obowiązku wykonywania zleceń na rzecz OWS-ów (Organy Władzy Sądowniczej).  Na pewno Pani wie, że stawki urzędowe są żenujące niskie, tłumacze w Polsce miesiącami (i latami) czekają na uregulowanie swojego wynagrodzenia przez sądy. No, cóż, to BYŁBY RAJ NA ZIEMI, gdyby można było sobie ten obowiązek ‘zawiesić na kołku’. Z pewnością 98% przysięgłych skorzystałaby z takiej możliwości od zaraz, poświęcając swój czas wyłącznie obsłudze klientów prywatnych.

Takiej możliwości jednak nie będzie. Proszę zauważyć, że ustawodawca wyraźnie zaznaczył w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego, że ‘sądom, Policji, prokuraturze i administracji’ przysięgły odmówić nie może.

Być może jednak w przyszłości tłumacz przysięgły będzie mógł całkowicie zawiesić swoją działalność zawodową na własny wniosek. Dotyczyłoby to zarówno zleceń na rzecz  OWS-ów, jak i klientów prywatnych. Taki pomysł pojawił się w Liście Otwartym I Krajowego Forum Tłumaczy Przysięgłych zorganizowanym w 2012r. przez Tepis. Odpowiedź z Ministerstwa Sprawiedliwości była pozytywna. Na chwilę obecną ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego nie przewiduje jednak instytucji zawieszenia TP na własny wniosek.

P.S. W Pani sytuacji widzę takie rozwiązanie. Zdać egzamin ministerialny i zdobyć uprawnienia tłumacza przysięgłego j. hiszpańskiego w Polsce, przejść ‘procedurę homologacji’ (:-)) na terenie Hiszpanii, a następnie zrezygnować z uprawnień zawodowych tłumacza przysięgłego w Polsce. Zrezygnować Pani zawsze może. W ten sposób zdobędzie Pani uprawnienia zawodowe tłumacza przysięgłego w Hiszpanii,… a polskie OWS-y  będzie Pani mieć z głowy.

Jak się powinno mówić: tłumaczenie poświadczone, uwierzytelnione czy przysiegłe?

październik 31, 2013 · Autor wpisu: · 1 komentarz
Tematyka: dla studentów, ustawa UZTP 

No właśnie, jak się mówi. Wiele osób nie przywiązuje do tego dużej wagi, ale osoby przystępujące do egzaminu na tłumacza przysięgłego powinny to wiedzieć.

Prawidłowo mówimy i piszemy o tłumaczeniach poświadczonych. O tłumaczeniach poświadczonych mówi ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego  oraz ‘kodeks tłumacza przysięgłego’. Na egzaminie w nagłówku swojej pracy wpisz ‘tłumaczenie poświadczone’.

A tłumaczenia uwierzytelnione? Tak było przez całe lata. Przysięgli wykonywali tłumaczenia uwierzytelnione. Kiedyś uwierzytelniali gotowe tłumaczenia, teraz poświadczają (patrz art. 13 pkt.1 UZTP ‘ Tłumacz przysięgły jest uprawniony do  sporządzania i poświadczania tłumaczeń).

Niektórzy TP pisali także kiedyś ‘tłumaczenia wierzytelne’. Niektórzy piszą tak dalej, ale tylko dlatego, że nie zdają egzaminu i nie muszą być na bieżąco ze zmianami ;).

A tłumaczenia przysięgłe? Takich tłumaczeń nie ma. To błąd, który ‘dyskwalifikuje Cię w tym środowisku’. To będzie ‘faux pas’ powiedzieć tak w towarzystwie tłumaczy.  No, chyba, że nie jesteś z tej branży. Wtedy każdy zrozumie…

Następna strona »