Jak przygotowywać się do części ustnej egzaminu? ODBIERZ DARMOWEGO AUDIOBOOKA!!!
Tematyka: dla studentów, egzamin ustny
BAZA TEKSTÓW EGZAMINACYJNYCH – nowy projekt dla kandydatów na tłumaczy przysiegłych
Tematyka: dla studentów, egzamin pisemny, egzamin ustny, rozwój zawodowy
Jakie wymagania powinna spełniać uczelnia, aby dyplom ukończenia studiów podyplomowych dopuszczał do egzaminu na tłumacza przysięgłego?
Tematyka: dla studentów, rozwój zawodowy
Od czytelników bloga dostaję wiele zapytań i e-maili, na które staram się odpowiadać w miarę moich ograniczonych możliwości czasowych. Rzadko jednak odpowiadam na e-maile czytelników na blogu. Tym razem zrobiłam wyjątek. Wątpliwości czytelnika, którym poświęcam dzisiaj miejsce na blogu, dotyczą kształcenia tłumaczy przysięgłych…
Pytanie, które dostałam od czytelnika zawiera w sobie pewien błąd logiczny. Chodzi o niewłaściwą metodę rozumowania, aczkolwiek bardzo popularną (szczególnie wśród osób lubujących się w różnych sztuczkach erystycznych i zabiegach retorycznych).
Od razu zastrzegam, że nie zamierzam dzisiaj wytykać komukolwiek braków w logicznym myśleniu. Nie chciałabym, aby to zostało tak odebrane. Chciałabym po prostu uczulić adeptów zawodu na pewne błędy logiczne i techniki erystyczne. Jeżeli te błędy i techniki nie zostaną tłumaczom odpowiednio wcześnie uświadomione, mogą wprowadzić sporo zamieszania w ich komunikacji i przekładzie. Tłumacz, a więc bardzo świadomy użytkownik języka, powinien mieć świadomość tych błędów i być na ich punkcie ‘wyczulony’.
Dlatego poniżej umieszczam e-mail, który dostałam od czytelnika:
Mam pytanie odnośnie uczelni organizujących studia podyplomowe dla tłumaczy przysięgłych. Czy są jakieś wymagania dot. organizacji studiów podyplomowych, które uczelnia powinna spełniać, by dyplom jej ukończenia dopuszczał mnie do egzaminu ministerialnego?
Na czym polega błąd logiczny w powyższym pytaniu ?
P.S. Z góry dziękuję za Twój komentarz!
JAKIE KURSY WYBRAĆ, aby dobrze przygotować się DO TŁUMACZENIA TEKSTÓW PRAWNICZYCH i egzaminu na tłumacza przysięgłego?
Witam serdecznie,
Na wstępie chciałabym przede wszystkim podziękować Pani za bloga i charyzmę, którą nas Pani obdarza. Chciałabym się zwrócić do Pani, jako specjalisty w dziedzinie tłumaczeń prawniczych, z prośbą o wskazówki .
Ostatnie 10 lat życia poświęciłam karierze prawniczej. Mam tytuł zarówno magistra prawa polskiego, jak i “master” w prawie francuskim. Odbyłam staż w kancelarii we Francji, uczestniczyłam w wielu konferencjach, itd. itp.
Zaraz po studiach ochoczo zabrałam się za tłumaczenie tekstów prawniczych (współpracowałam z jedną panią tłumacz). Niestety rozpoczęta rok później aplikacja, praktyki sądowe, a przede wszystkim czas poświęcony pracy w kancelarii uniemożliwiły mi dalsze kontynuowanie tejże współpracy – ‘wiecznie byłam w drodze’. W międzyczasie brałam udział (jako tłumacz) w różnych konferencjach polsko-francuskich.
Teraz po kilku latach patrzę na wiele spraw z innej perspektywy i chciałabym wrócić do tej pracy – właśnie tłumacza tekstów prawniczych. Nie mam co prawda wykształcenia filologicznego, ale mam doskonałe prawnicze, dwujęzyczne. Stąd nie mam wątpliwości jaka jest np. różnica między wyrokiem a postanowieniem, czy między oddaleniem a odrzuceniem…
I teraz po tym nieco wydłużonym wstępie pytanie – JAKIE by miała Pani dla mnie wskazówki ?? Jakieś kursy, studia podyplomowe ?? Gdzie ewentualnie aplikować ?? (Większość agencji tłumaczeniowych kładzie nacisk na wykształcenie filologiczne, którym ja nie dysponuję).
Z góry dziękuję za jakiekolwiek porady!
Wspomina Pani w e-mailu o tym, że większość agencji tłumaczeń kładzie nacisk na wykształcenie filologiczne. Ja mam trochę inne doświadczenie. Przede wszystkim agencje zwracają uwagę na doświadczenie. Nie ma innej drogi do zostania dobrym tłumaczem, jak praktyka i tłumaczenie dużej liczby tekstów. Wspaniale, jeżeli podczas tłumaczenia możemy liczyć na jakiś konstruktywny feedback i korektę fachowca, najlepiej innego doświadczonego tłumacza…
Studia podyplomowe w zakresie przekładu, czyli wykształcenie formalne w dziedzinie tłumaczeń, to dzisiaj bardziej ‘kwiatek do kożucha’. Fajnie jest się pochwalić, że się skończyło podyplomówkę, ale to nikogo, w tym towarzystwie, na kolana nie rzuci.
Przypominam, że nowela ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego, która weszła w życie 01.07.2011r. zniosła obowiązek ukończenia studiów podyplomowych z zakresu przekładu dla kandydatów na tłumaczy przysięgłych. Tłumaczem przysięgłym może zostać każdy, kto ma tytuł zawodowy magistra (dotyczy także kierunków niefilologicznych). Aby zdobyć uprawnienia zawodowe nie trzeba więc kończyć studiów podyplomowych.
Uważam, że swoją przewagę na rynku pracy zbuduje Pani nie tyle poprzez ukończenie podyplomówki, ale poprzez dobrze i świadomie rozbudowywaną (i pielęgnowaną) sieć kontaktów zawodowych. NETWORKING, KONFERENCJE I FORA BRANŻOWE!!!! Warto zawierać znajomości z innymi tłumaczami, szczególnie tymi aktywnymi, którzy mają coś do powiedzenia w branży. Oni mogą być dla nas świetnym źródłem kontaktów, poleceń i wsparcia.
Jeżeli chodzi o kursy i szkolenia, to oczywiście warto z nich korzystać. Szczególnie, jeżeli prowadzą je doświadczeni tłumacze i trenerzy. Można się wiele nauczyć i dowiedzieć ‘z pierwszej ręki’, oraz czerpać z doświadczenia innych. To ważne, aby uczyć się przekładu i umiejętności zawodowych od praktyków zawodu.
Osobiście szczególnie polecam kursy on-line. E-learning stanowi świetną alternatywę kształcenia dla osób dorosłych, którym obowiązki zawodowe i rodzinne nie pozwalają na dojazdy. Możliwości dzisiejszej techniki – rozbudowane platformy webinarowe i e-learningowe – pozwalają na świetne zorganizowanie i urozmaicenie zajęć. Ich skuteczność, przynajmniej w moim przypadku, często jest zdecydowanie lepsza od wyników w tradycyjnym kształceniu.
Na kursie on-line zawsze mogę wrócić do nagranych materiałów i webinarów i lepiej wykorzystuję mój czas poświęcony na naukę. Głównym atutem w kształceniu na odległość jest jednak to, że nie muszę tracić czasu na dojazdy i nie ponoszę związanych z tym kosztów. Uważam, że ta forma kształcenia jest świetną alternatywą dla tłumaczek z małymi dziećmi i osób mieszkających w mniejszych miejscowościach.
Z kursów i szkoleń warto oczywiście zbierać certyfikaty. Przydają się później, nie tylko jako element CV. Tłumacze przysięgli mogą je także wykorzystać przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej – wspominał o tym prof. A.Kubacki podczas ostatniej telekonferencji.
Podsumowując, to nie wykształcenie filologiczne, lub jego brak zdecyduje o Pani sukcesie na rynku usług tłumaczeniowych. Do konkretnej pracy, zleceń i projektów wybieramy konkretnych ludzi z konkretnymi umiejętnościami. Trzeba dać się poznać! Ważna jest Pani aktywność i zaangażowanie!
Na rynku pracy odchodzi się od konkurowania CV. Na nikim ‘wypasione CV’ nie będzie już robić tak dużego wrażenia, jak kiedyś. Przede wszystkim chcemy pracować z ludźmi, co do których mamy pewność, że są dla nas wartościowymi i wiarygodnymi partnerami! Liczy się więc nie tyle ‘papier’, co ludzie i ich konkretne umiejętności!
Nie będzie licencjatów z prawa! Prawo będzie można studiować tylko w systemie pięcioletnim
Właśnie przeczytałam na portalu NaTemat.pl, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce wrócić do starego systemu studiów prawniczych – dyplom uzyska tylko ta osoba, która ukończy jednolite studia magisterskie. W przypadku prawa system boloński przestaje obowiązywać. Wcześniej po trzech latach studiów na polonistyce można było przenieść się na prawo.
Dzisiaj odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji prawa dotyczącego systemu szkolnictwa wyższego. Dyplom prawnika będzie można otrzymać tylko po ukończeniu jednolitych studiów magisterskich: tego kierunku nie będzie już obejmował system boloński, który zakłada funkcjonowanie 3 – letnich studiów licencjackich i 2 – letnich uzupełniających studiów magisterskich.
P.S. A co z tymi studentami, którzy już rozpoczęli studia w systemie dwustopniowym??? Co im powiedzą? SORRY, TAKIE MAMY PRAWO?
UPDATE: 14.02.2014 – Jest już odpowiedź Dziekana Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Odsłuchaj wideo poniżej
Dołączyłam do akcji ‘Humaniści kontratakują’
Tematyka: dla studentów, konferencje i wydarzenia, rozwój zawodowy
Dziennikarze Edulandia.pl, jednego z portali internetowych grupy Agora S.A., zaprosili mnie do akcji pt. ‘Humaniści kontratakują!’. Dzięki tej akcji chcą odczarować stereotyp, że absolwenci kierunków humanistycznych są bezrobotni.
Zwrócili się do mnie, jako do osoby, która może być przykładem dla innych. Ja nie uważam się za autorytet, ale dołączyłam do tej akcji, bo uważam, że jej założenia są słuszne.
W wywiadzie dla Edulandia.pl mówię o moich wyborach zawodowych, oraz udzielam kilku praktycznych rad młodym osobom, które stoją przed wyborem kierunku studiów. Poniżej fragment tego wywiadu:
Dlaczego zdecydowałaś się na tego rodzaju studia?
Od zawsze chciałam być prawnikiem. Najpierw jednak studiowałam lingwistykę stosowaną na Uniwersytecie Warszawskim. Po ukończeniu moich pierwszych studiów, pracując jako tłumacz, miałam, na co dzień, do czynienia z wymiarem sprawiedliwości i tym, co socjolodzy prawa nazywają ‘law in action’. Oprócz chęci zgłębienia ‘law in books’, do ukończenia studiów prawniczych zmobilizowały mnie wprowadzane w tamtym czasie zmiany w zakresie dostępu do wykonywania zawodów prawniczych. Miałam wtedy dużą nadzieję na jakieś konstruktywne zmiany.
Czy uważasz, że wiedza i umiejętności, które udało Ci się zdobyć na studiach w jakiś sposób owocują podczas kariery zawodowej?
Na studiach prawniczych, oprócz prawa, koncentrowałam się na wiedzy, która może mi się przydać w dalszym rozwoju zawodowym. Wiedziałam już, czego chcę i kim chcę być. Studiując prawo miałam 30+, funkcjonowałam od dłuższego czasu w rzeczywistości rynkowej i wiedziałam, jak wyglądają pewne sprawy ‘od podszewki’. Wiedziałam jednak, że cokolwiek by się działo, w ostatecznym rozrachunku, to właśnie wiedza i kapitał intelektualny zadecyduje o moim sukcesie.
W czasie studiów prowadziłam już działalność gospodarczą, brakowało mi jednak wiedzy z zakresu zarządzania i marketingu. Postanowiłam to nadrobić na własną rękę. Spędzałam dużo czasu w czytelni, studiując, oprócz prawa, pewne rzeczy ponadprogramowo.
Będąc w czytelni, widziałam jakie książki i materiały czytają studenci wydziału ekonomii i zarządzania. Czytałam więc to, co oni. Podczas studiów prawniczych, oprócz prawa, przeczytałam dużo książek z takich dziedzin jak zarządzanie, marketing, przywództwo, rozwój osobisty. Pamiętam, że koleżanki ze studiów były przerażone, że spędzam tyle czasu w czytelni…
Ja nigdy prawa nie wkuwałam, zamiast tego uczyłam się to prawo rozumieć. Próbowałam osadzić zdobywaną wiedzę prawniczą ‘w szerszym kontekście’. Sięgałam po różne pozycje, z różnych dziedzin. Takie ‘twórcze podejście’ i ‘oczytanie’ bardzo pomogło mi później, po zakończeniu studiów. Dzięki temu nie jestem typowym ‘zakutym łbem prawniczym’…
Cały tekst wywiadu przeczytasz TUTAJ.
(2) Nagrodzona praca konkursowa ‘Pułapki w tłumaczeniu prawniczym’ (j. angielski)
Tematyka: błędy na egzaminie pisemnym, dla studentów, konferencje i wydarzenia
BŁĘDY W TEKSTACH PRAWNICZYCH ZGODNIE Z KLASYFIKACJĄ BŁĘDÓW
NA EGZAMINIE NA TŁUMACZA PRZYSIĘGŁEGO
NAGRODZONA PRACA KONKURSOWA
1. Kategoria błędu: błędy zgodnościowe (rzeczowe) – stosowanie rozróżnienia: dismiss (= oddalić np. skargę/wniosek) vs. reject (= odrzucić np. roszczenie)
Wersja oryginalna zdania: W dniu 13.06.2002 r. WSA w Warszawie oddalił skargę wniesioną przez skarżącą. [On 13 June 2002 the Warsaw Regional Administrative Court rejected the applicant’s appeal].
Propozycja poprawnego tłumaczenia na język angielski:On 13 June 2002 the Warsaw Regional Administrative Court dismissed the applicant’s appeal.
Rodzaj tekstu:orzeczenie sądu administracyjnego
Komentarz: Angielski ekwiwalent odmowy udzielenia przez sąd żądanej ochrony prawnej ze względu na bezpodstawność zgłoszonego żądania w polskiej procedurze administracyjnej to ‘dismiss’ (rozstrzygnięcie merytoryczne – co do istoty sprawy). Angielski termin ‘reject’ z kolei odnosi się raczej do odmowy rozpoznania przez sąd z powodu braku ustawowych przesłanek decydujących o możliwości rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy (najczęściej z przyczyn formalnoprawnych, np. niewłaściwość sądu).
2. Kategoria błędu: błędy terminologiczne i frazeologiczne – stosowanie kolokacji
Wersja oryginalna zdania: All disputes resulting from or in connection with the present contract are to be finally settled under the Rules of Arbitration of the International Chamber of Commerce. [Wszelkie spory wynikające z niniejszego kontraktu lub w związku z nim będą rozstrzygane ostatecznie stosownie do regulaminu arbitrażowego Międzynarodowej Izby Handlowej.
Propozycja poprawnego tłumaczenia na język angielski: All disputes arising out of or in connection with the present contract shall be finally settled under the Rules of Arbitration of the International Chamber of Commerce.
Rodzaj tekstu:klauzula umowna
Komentarz:kolokacja częściej stosowana, brzmi bardziej naturalnie dla osób anglojęzycznych
3. Kategoria błędu: błędy gramatyczne, ortograficzne, leksyka niespecjalistyczna – nieprawidłowe użycie spójników
Wersja oryginalna zdania:‘Element’ oznacza jakiekolwiek urządzenia i/lub maszyny niezbędne do produkcji (…). [‘Unit’ means any equipment and/or machinery necessary for the production (…)].
Propozycja poprawnego tłumaczenia na język polski: ‘Element’ (w rozumieniu niniejszego aktu prawnego) oznacza jakiekolwiek urządzenia lub maszyny niezbędne do produkcji (…).
Rodzaj tekstu:objaśnienia w akcie prawnym (definicja ‘elementu’)
Komentarz:Nieprawidłowe jest tłumaczenie and/or jako i/lub ponieważ spójnik ‘lub’ zawiera już w sobie koniunkcję ‘i’.
4. Kategoria błędu: błędy stylistyczne – kolejność elementów w akcie normatywnym
Wersja oryginalna zdania: Act of 7 October 1999 on the Polish language (Dz. U. No. 90, item 999 with subsequent amendments). [Ustawa z dnia 7.10.1999 r. o języku polskim (Dz. U. Nr 90, poz. 999 z późn. zm.].
Propozycja poprawnego tłumaczenia na język angielski: Act on the Polish language of 7 October 1999 lub The Polish language Act of 7 October 1999 (…)
Rodzaj tekstu: akt normatywny
Komentarz: Polska tradycja redagowania aktów normatywnych wskazuje, że najpierw powinna wystąpić data a potem dopiero przedmiot ustawy – w języku angielskim jest odwrotnie.
(1) Nagrodzona praca konkursowa ‘Pułapki w tłumaczeniu prawniczym’ (j. angielski)
Tematyka: błędy na egzaminie pisemnym, dla studentów, konferencje i wydarzenia
BŁĘDY W TEKSTACH PRAWNICZYCH ZGODNIE Z KLASYFIKACJĄ BŁĘDÓW
NA EGZAMINIE NA TŁUMACZA PRZYSIĘGŁEGO
NAGRODZONA PRACA KONKURSOWA
1. Wersja oryginalna: Poświadcza się zgodność powyższego odpisu z treścią aktu małżeństwa.
błąd: This is to certify that this is a true and correct copy of the Certificate of Marriage.
poprawnie: abstract
nazwa tekstu: odpis skrócony aktu małżeństwa
Błąd rzeczowy. „Odpis” może być pełny lub skrócony. W tym wypadku mamy do czynienia z odpisem skróconym, który nie odpowiada w pełni treści oryginału. Należy to zaznaczyć w tłumaczeniu.
2. Wersja oryginalna: Prawem właściwym dla niniejszej umowy będzie prawo polskie.
błąd: This agreement shall be governed by and construed in accordance to Polish law.
poprawnie: in accordance with
nazwa tekstu: umowa handlowa
Błąd frazeologiczny. Właściwą kolokacją jest „in accordance with”. Taka pomyłka może wynikać z faktu, że istnieje podobna konstrukcja „according to”.
3. Wersja oryginalna: This power of attorney is made on 7 March 2012.
błąd: To pełnomocnictwo zrobiono dnia 7 marca 2007 r.
poprawnie: Niniejsze pełnomocnictwo zostało sporządzone…
nazwa tekstu: pełnomocnictwo
Błąd stylistyczny i frazeologiczny. Dobre tłumaczenie prawnicze to nie tylko przestrzeganie zgodności terminologicznej, ale też rejestru formalnego. Dlatego słowem właściwszym od „to” będzie „niniejsze”. Ponadto, pełnomocnictwa się nie „robi” lecz „sporządza”.
4. Wersja oryginalna: (hereinafter referred to as „my Trustee”)
błąd: dalej zwanego “moim powiernikiem”
poprawnie: zwanego dalej
nazwa tekstu: testament
Drobny błąd stylistyczny polegający na nieodpowiednim szyku wyrazów. „Zwany dalej”, czyli w dalszej części dokumentu.
Poznaj klasyfikację błędów na egzaminie na tłumacza przysięgłego! Wygraj książkę M.Kuźniaka ‘Egzamin na TP w praktyce. J. Angielski. Analiza językowa’
Tematyka: błędy na egzaminie pisemnym, dla studentów, egzamin pisemny, egzamin ustny, konferencje i wydarzenia
Przypominam, że termin nadsyłania prac konkursowych został przedłużony do 31.12.13. Nagrodami w konkursie są trzy ‘papierowe’ egzemplarze książki prof. Kuźniaka ‘Egzamin na tłumacza przysięgłego w praktyce. J. angielski. Analiza językowa’ ufundowane przez wydawnictwo CH.Beck.
Zgodnie z prośbami zamieszczam poniżej warunki konkursu i klasyfikację błędów na egzaminie, która pomoże przygotować ‘pracę konkursową’.
Make your own mind maps with Mindomo.
Aby uzyskać pełny dostęp do mapy, proszę kliknąć w kwadrat w prawym dolnym rogu.
Proszę przesłać cztery zdania z czterema różnymi, ciekawymi błędami w tekstach prawniczych (poza błędami formalnymi) (kierunek EN-PL lub PL-EN). Do przykładów z błędami należy dołączyć poprawną wersję tłumaczenia. Proszę także załączyć krótki komentarz, który wyjaśnia istotę tego błędu, podobnie do rozwiązania, które przyjął profesor w swojej książce. Dla ułatwienia przedstawiam screen, w którym prof. Kuźniak przedstawia błędne i poprawne tłumaczenie oraz komentuje błąd kandydata. Zadanie konkursowe należy przygotować w podobny sposób, jak poniżej.
P.S. Termin nadsyłania prac konkursowych 31.12.13. Proszę o przesyłanie prac przez zakładkę KONTAKT na blogu.
Rozstrzygnięcie konkursu na najlepsze wskazówki/rady dla początkujących tłumaczy
Tematyka: dla studentów, rozwój zawodowy
W listopadzie ogłosiłam na blogu konkurs. Osobom, które umieszczą pod moim wpisem z poradnikiem wideo najbardziej konkretnych rad i wskazówek dla początkujących tłumaczy, obiecałam nagrodę – bezpłatny udział w moim płatnym szkoleniu z prawa umów cywilnoprawnych.
Liczba komentarzy pod moim wpisem była tak duża, że postanowiłam zebrać te wszystkie rady ‘do kupy’ i rozpowszechnić je w Internecie w postaci raportu ‘Jak tłumaczyć teksty prawnicze?’
Zrobiłam to, ponieważ byłoby naprawdę szkoda, gdyby uwagi i porady tłumaczy dla początkujących w zawodzie nie dotarły do szerszego grona adeptów i osób zainteresowanych przekładem.
Raport jest już gotowy i można go pobrać wypełniając formularz, który znajduje się po prawej stronie na blogu.
A teraz czas na rozstrzygnięcie konkursu. Wybór był trudny, bo wszystkie komentarze były wartościowe. Ostatecznie jednak zdecydowałam, że nagrodę – bezpłatny udział w moim szkoleniu, otrzymują:
1/ Cezary – za komentarz nr 16
2/ Ania – za komentarz nr 22
3/ Marcin – za komentarz nr 25
Wszystkie komentarze, które wzięły udział w konkursie znajdują się TUTAJ.
P.S. Osoby, które wygrały konkurs proszę o kontakt w celu odbioru nagrody.